Strony

wtorek, 25 września 2012

Myśleć jak Milionerzy

Zanim wyłączycie mojego bloga, dajcie szansę temu postowi. Nie musisz być zainteresowany zarobieniem fortuny, aby go przeczytać. Dla wielu osób pieniądz jest zły, więc potraktuj ten wpis jako wpis o spełnianiu marzeń bądź planów. Oraz o tym, jak nasze myślenie wpływa na ich realizację.


Tytuł postu jest jednocześnie tytułem książki Kamila Cebulskiego, którą niedawno przeczytałam. Chciałabym się również do niej odnieść, ponieważ dobrze ilustruje to, co chcę przekazać Wam tym wpisem. Zacznijmy od tego, że każdy z nas ma w sobie wzorce życia zawodowego, przekazywane przez najbliższe otoczenie od najmłodszych lat, najczęściej są to rodzice. Czy pracowali na etacie, czy próbowali innych metod zarobku, np. inwestycji, czy byli przedsiębiorcami, czy byli zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej i zawodowej? Porównaj teraz odpowiedzi, których sobie udzieliłeś z aktualnym  poziomem zadowolenia ze swojej sytuacji. Czy masz podobne wzorce działania? Czy podobnie myślisz o pracy czy zarabianiu?

Być może zdajesz sobie z ewentualnych błędów swoich bliskich. Jeśli je popełniali, to prawdopodobnie założyłeś, że Ty będziesz działał inaczej, że Tobie się uda. To pierwszy krok do uwolnienia się od myślenia w kategoriach, które nie dają zadowolenia zawodowego mimo prób. Na razie nie wiecie dokładnie o czym mówię, ale zaraz to wyjaśnię, potrzebujemy tylko jeszcze wyjaśnienia, na czym polega myślenie przeciwne- myślenie jak milioner, a nie jak biedny.

Jak pisałam, pierwszy krok do myślenia jak bogaci masz zapewne za sobą. To jednak nie wystarczy, ponieważ zapisane w Twoim umyśle wzorce będą wpływały na Twoje podświadome opinie, na Twoje działanie. Trzeba wejść głębiej w te wzorce i skonfrontować z rzeczywistością kilka mitów, które mimo zmiany, jaką zapowiadasz, masz prawdopodobnie w głowie. Zapewne będziesz chciał otworzyć własną działalność gospodarczą, inwestować pieniądze, zarządzać własnym kapitałem lub interesuje Cię zarabianie przez internet. Być może masz już nawet silną motywację, pomysł na biznes bądź uzbierane fundusze.

Jak więc ustrzec się pułapki starego, niekorzystnego myślenia o pieniądzu, zarabianiu, spełnianiu marzeń zawodowych i osobistych? Jak przestać myśleć kategoriami biedy, a rozpocząć myśleć jak milionerzy?   Z pewnością cały ten temat jest zagadnieniem na osobną książkę. Ja pokrótce zaraz opiszę myślowe pułapki, cierpliwości. Natomiast jako rozwinięcie tematu, dla zainteresowanych, którym nie żal poświęcić 1-2 wieczorów, polecam do przeczytania "Myśleć jak Milionerzy" Kamila Cebulskiego. Uważam jednak, że najlepiej powinno się sięgnąć do książek Josepha Murphy'ego, np. "Wykorzystaj swój potencjał. Zdobądź bogactwo i odnieś sukces." albo "Moc przyciągania pieniądza" czy klasyk "Potęga podświadomości". Nie chodzi tutaj o to, abyście się nauczyli przyciągać pieniądze (którymi niestety wielu ludzi bardziej lub mniej świadomie gardzi), a przynajmniej nie tylko o to. Głównym sensem przeczytania książek Murphy'ego jest dla mnie zmiana myślenia o pieniądzu, bogactwie i sukcesie.

Tu powoli zaczynamy odpowiadać na pytanie jak myśleć kategorią bogatych, a nie biednych. Murphy (mówiąc w skrócie) uczy ludzi technik wizualizacji pomocnych w przyciąganiu pieniędzy, natomiast dla mnie najważniejsza lekcją płynącą np. z "Mocy przyciągania pieniądza" jest uświadomienie ludziom, że często to, co byśmy chcieli (np. żyć w dostatku), kłóci się z naszymi wewnętrznymi przekonaniami, podświadomie przyjętymi wzorcami i myśleniu o pieniądzach. Czyż bogaci nie byli w bajkach, opowiadaniach, a nawet w życiu tymi złymi, tymi którzy wyznawali pieniądz, dążyli do niego po trupach, dorobili się kosztem innych bądź nawet okradali innych? Mamona ma pejoratywny wydźwięk i pieniądz w naszej hierarchii wartości nie jest (i nie powinien być!) na wysokich miejscach.

Popatrzmy jednak na to, co się na nich znajduje: rodzina, zdrowie, miłość, spokojna egzystencja, rozwój osobisty, edukacja itp. Popatrzmy teraz na pieniądz jako środek, a nie cel. Czyż nie pomoże nam w leczeniu, nie zaoszczędzi wyniszczających zdrowia nerwów związanych z przetrwaniem do dziesiątego? Nie pomoże nam kształcić się, chodzić na kursy, rozwijać pasji? Ci, którzy myślą o pieniądzach powierzchownie i materialnie, nie myślą kategoriami bogatych. Milionerzy nie mają celu być bogatymi, oni potrzebują sukcesu, cieszą się rozwojem biznesu, inwestycjami, spokojem materialnym i możliwością pomocy innym. Często nawet nie manifestują swojego bogactwa drogimi samochodami, 500-metrowymi willami, w którym mieszkają 2 osoby, jachtami czy nieprzyzwoicie drogimi zegarkami. Są obok tego, bo to biednym imponuje bogactwo i pieniądz sam w sobie, a milionerom sukces, rozwój i kreatywność. Jest to jedna z różnic między myśleniem biednych i bogatych.

Rożnica w podejściu do biznesu, do rozwoju osobistego oraz pieniędzy i sukcesu to jedno, drugie to wykorzystywanie filtra bogatych w praktyce, czyli w kontekście przedsiębiorczości i konkretnego działania. W tym miejscu  chciałabym zacytować Kamila Cebulskiego:
"Zadawałem sobie często pytanie, dlaczego jedni ludzie, zwani przedsiębiorczymi,
o wiele skuteczniej rozwiązują problemy niż inni.
Z moich dotychczasowych rozmyślań wynika, że dzieli ich stan umysłu
zwany kreatywnością. W książce tej opisałem wiele ciekawych
rozwiązań. Są to gotowe ryby do zjedzenia przez Ciebie. Takie historie
jak to ja czy ktoś sobie poradził w danej sytuacji, są przez biednych
ludzi uznawane za najciekawsze. Ludzie biedni szukają rozwiązań
konkretnych problemów. Ludzie bogaci szukają systemu, dzięki
którym rozwiążą każdy problem. Jeżeli zastosujesz wskazówki z tej
książki w swoim życiu, na pewno jego jakość ulegnie poprawie.
Przedsiębiorczym człowiekiem staniesz się jednak dopiero wtedy,
kiedy sam będziesz tworzył takie kreatywne rozwiązania."

Zapewne będę jeszcze poruszała na Ścieżkach Rozwoju ten temat, polecam szukania jego rozwinięcia nie tylko w lekturach, które Wam poleciłam. Co sądzicie o tym tekście? Jakie jeszcze widzicie różnice między myśleniem jak biedny a myśleniem jak milionerzy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą informację zwrotną :) Pozdrawiam serdecznie